Alaskan Malamute naszym okiem

O rasie słów kilka...

 
Gdzieś z bliska odezwał się głos samotnego psa. Do złudzenia przypominał wycie wilka. Jedno po drugim. Dołączały się kolejne. Rosło psie zawodzenie. Po chwili noc wypełnia chór głosów wyjących na całe gardło.
" Kto po raz pierwszy słyszy tą niesamowitą muzykę, poznaje największą tajemnicę Północy - pisał Jack London - dla tego, co słuchał jej często brzmi jak skarga umęczonych dusz ludzkich, albowiem w pieśni tej zaklete jest dziedzictwo Północy, cierpienia niezliczonych pokoleń."
byrdbaeieskimodogsPrzywodzą one na myśl białą ciszę bezkresnych, śnieżnych pustkowi, wilcze watahy przemierzające leśne ostępy. Kojarzą się z tęsknotą za swobodą, z opowieściami o przyjaźni, niebezpieczeństwach i przygodach poszukiwaczy złota. Brzmią niczym zew krwi, wołanie o wolność.

Alaskan Malamuty to wspaniała rasa psów. Zdaję sobie sprawę, że każdy hodowca lub właściciel określonej rasy wypowiada te same słowa o swoich psach. Ale nie możemy się przecież pokusić o sformuowanie inne niż to, że pies to najwierniejszy przyjaciel człowieka, trwający przy nim bezwarunkowo. Każdy z nas ma inne, określone cechy charakteru i usposobienia; dokładnie tak samo jest u psów. Różnią się nie tylko wyglądem, kolorem umaszczenia ale przede wszystkim cechami charakteru i temperamentem. Tak jak dobierając sobie partnerów, z którymi pragniemy dzielić nasze życie,tworząc rodziny szukamy nie tylko pięknych kobiet czy przystojnych mężczyzn, ale ludzi, z którymi rozumiemy się bez słów, którzy myślą podobnie jak my, których cechy charakteru najbardziej nam odpowiadają. Tak samo powinniśmy postępować przy wyborze odpowiedniej dla nas rasy psa. To decyzja na kilkanaście lat; obowiązki, troski, wyrzeczenia, ale i wielkie radości i przyjaźnie. Dlatego pamiętajmy, zanim przyprowadzimy do domu piękną, rozbawioną kulkę, przeczytajmy,poszperajmy, popytajmy, co z niej może wyrosnąć, jakie typowe cechy charakteryzują naszego psa, czy są to z reguły psy spokojne czy impulsywne, wymagające dużo ruchu czy raczej są piecuchami". Nie kierujmy się tylko urodą - każde szczenię jest słodkie, kochane i piękne. Jeśli świadomi wad i zalet danej rasy, podejmujemy decyzję, wiedząc, że poradzimy sobie z przeciwnościami losu oraz podołamy wyzwaniu, jakim jest dobre wychowanie szczenięcia, życie z psem
przyniesie nam wówczas wiele satysfakcji i wielką radość z posiadania wyjątkowego przyjaciela, jakim jest NASZ PIES!
"Pan Bóg strworzył psa, aby nauczył człowieka bezinteresownej przyjaźni!"

Po kilku latach, żyjąc pod "jednym dachem" z kilkoma malamutami w róznym wieku, różnej płci i o różnych charakterach i temperamencie, mogę zaryzykować stwierdzenie, że wśród malamutów żyje się trochę jak w stadzie wilków - choć to nie tak ekstremalne wyzwanie!. Poranne nawoływanie się poszczególnych członków stada - "wycie do księżyca" - to sposób na powiedzenie sobie dzień dobry, przekazaniu informacji "coś się ciekawego dzieje" oraz rozładowanie wszelkich napięć w stadzie. Moje malamuty "śpiewają" prawie przy każdej okazji, również na powitanie, kiedy się z czegoś cieszą lub chcą nas o czymś pilnym poinformować, co właśnie zauważyły. Te malamucie śpiewy robią wrażenie, szczególnie na tych, którzy słyszą je po raz pierwszy. Gdy jest się między psami, czujemy rozchodzące się przejmujące drgania fal i wibracje. Malamuty szczekają bardzo rzadko ale umieją to robić. Zdarza im się to,kiedy są czymś poważnie zaniepokojone. Nie jest to jednak ujadanie, lecz pojedyncze, ostrzegawcze szczeknięcia.

W każdym stadzie, w tym naszym ludzko - psim również, istnieje wyraźnie określona hierarchia i choć stosunki między człowiekiem a psem są zbudowane na nieco innych zasadach niż w dzikim, wilczym stadzie,zawsze należy brać pod uwagę sposób, patrzenia na świat malamutów.
Nie są to psy, które łatwo się podporządkowują. Aby były posłuszsne, zdyscyplinowane i oddane, trzeba im udowodnić,że zasługujemy na rolę przywódcy – NIGDY nie siłą, lecz poprzez konsekwentne przestrzeganie określonych w naszym stadzie zasad. W kontaktach z malamutami olbrzymie znaczenie mają nie tylko słowa, dźwięki ale również a może przede wszystkim język ciała, czyli sygnały niewerbalne, które w każdej chwili, każdy z nas wysyła do otoczenia. Uważajmy zatem, jakie znaki dajemy psu. Z pewnością malamuty mają silne skłonności do dominacji, nie oznacza to jednak,że nieustannie próbują swoich sił i możliwości. Typowy, dobrze wychowany malamut w żadnej sytuacji nie okaże człowiekowi agresji.

Trzeba pamiętać, że malamuty mają skłonności do agresji zarówno w stosunku swoich pobratymców jak do innych zwierząt. Niestety potrafią hierarchę w swoim psim stadzie ustawiać za pomocą zębów. Dlatego tak ważnym jest, aby to człowiek był najważniejszym członkiem ludzko-psiego stada - osobnikiem Alfa, na którego głos i spojrzenie reaguje reszta psiej sfory. Posiadają również bardzo silny instynkt łowiecki. Rozsmakowawany raz w polowaniu malamut przy każdej nadarzającej się okazji będzie próbował ruszyć w pogoń za zdobyczą.
Wychowując malamuta, musimy zdawać sobie z tego sprawę i od początku uczyć przyjaznego stosunku do innych czworonogów.
cochise_3 Szczenięta z naszej hodowli z powodzeniem mieszkają i bawią się z kotami, świnkami morskimi i innymi małymi pieskami.
Nasz malamut Cochise to najwspanialsza niańka; sczenięta naszych suk uwielbiają zabawy z nim. Wielki, ponad 40 kilogramowy samiec, leżący na podłodze czy na trwaie a po nim brykające, kilkutygodniowe szczenieta, które ciagną go za uszy, ogryzają ogon i łapy, sprawdzają uzębienie. Scenka, która pokazuje nam jak dobrze wychowany, pewny siebie i silny malamut potrafi być delikatny i troskliwy. Dobrze wychowany malamut pozwala również dzieciom robić ze sobą wszystko. Nie protestuje,gdy kładą się na nim czy liczą mu wszystkie zęby albo ciągną go za ogon. Togiak i Gina  to ulubione psy Marysi i Jasia - moich siostrzeńców. Znoszą z wielką cierpliwością wszelkie pieszczoty i pomysły małych kompanów zabawy! Gdy mają dość po prostu odchodzą.
 
Cóż można jeszcze dodać...

lato 2005 0006Malamuty są bardzo przyjacielskie wobec ludzi i często porównuje się je do dużych pluszowych niedźwiadków. Jest to rasa wyjątkowo socjalna, o silnym instynkcie stadnym, dlatego zaleca się, by psy te były członkami rodziny, nie były trzymane z dala od tego swojego rodzinnego "stada". Z racji swej silnej orientacji na stado, AM nie są "psami jednego właściciela" - nie wybierają sobie jednego pana, lecz żyją blisko wszystkich członków swojej ludzko- psiej, czyli całej rodziny.
Jest to wyjątkowo inteligentna rasa, silą rzeczy są wiec wyzwaniem szkoleniowym. Ludzie często mylą fakt, ze malamuty są trudne do wyszkolenia, z oznakami głupoty. A psy te po prostu z racji swej inteligencji szybko sie nudzą;, kluczem do ich szkolenia powinno być rozbudzanie malamuciej ciekawości i zainteresowania.
Malamute zazwyczaj wie, czego oczekujesz od niego, jakich zachowań, co chciałbyś aby zrobił, ale gdy nie ma na to ochoty, żadne siły nie zmuszą go do posłuszeństwa. Jednak oddany opiekunowi, członkowi stada, malamut wykona polecenia z wielką radością! Nie jest to pies dla osób niedoświadczonych, raczej nie nadaje sie na pierwszego psa. Łatwo jest popełnić błędy wychowawcze trudne niestety do odrobienia w późniejszym wieku. Szkolenie malamuta stanowi prawdziwe wyzwanie. Wymaga żelaznej konsekwencji, wielkiego zaangażowania i wielkiej miłości do zwierzęcia. Mówi sie o nim, że łatwo jest nauczyć go czegoś, ponieważ jest pojętny i uczy sie wyjątkowo szybko. Nakłonienie go jednak do powtarzania tej czynności nie jest zadaniem łatwym. Jest to niestety wspólna cecha wszystkich ras północnych, tak bardzo niezależnych i „charakternych”.
Zatrważający jest fakt, że niestety coraz więcej malamutów trafia do schronisk lub nawet jest usypianych. Zdarza się tak, ponieważ ktoś zakochał się w uroczym, puszystym szczeniaczku, ale nie potrafił zapanować nad wielkim, upartym i bardzo silnym dorosłym psem. Spora cześć winy spoczywa niestety na nieodpowiedzialnych hodowcach, którzy z chęci zysku za wszelka cenę są w stanie sprzedać szczenię każdemu kto zapłaci, bez względu na to czy jest on odpowiednia osobą czy nie. Zdarza się, że malamuty są reklamowane przez sprzedającego jako doskonałe psy stróżujące czy obronne. Nic błędniejszego! Jego rola może się ograniczać jedynie do odstraszania intruza swoim imponującym, „dzikim” wyglądem - wpatrujący się z zaciekawieniem malamut budzi respekt. Jednak przywita on złodzieja niemal równie ciepło, jak członka rodziny. I to jest właśnie to, co czyni go malamutem. Nie wolno nam zapominać, że w igloo wszystkie psy od szczenięcia po dorosłe osobniki bawiły się z dziećmi, służyły im za miękkie posłania lub „grzejniki”; nie było mowy o żadnej agresji czy zagrożeniu ze strony zwierzęcia. Osobniki przejawiające choć najmniejszy cień agresji w stosunku do człowieka były natychmiast eliminowane. Dzięki ciepłemu, pełnemu miłości i szacunku traktowaniu psów przez Mahlemiutow, rasa ta obdarzona jest tak wspaniałymi cechami charakteru oraz pełnym oddaniem człowiekowi.

TogiGinaZe względu na swój silny instynkt stadny malamuty mogą być bardziej agresywne w stosunku do psów aniżeli inne rasy. Komunikacja z innymi psami zachodzi na wiele rożnych sposobów, również z użyciem zębów. Trzeba jednak podkreślić, że atakują bardzo rzadko nie sprowokowane. Często cierpliwie znoszą zaczepki innych psów ignorując je, ale ich cierpliwość – jak każdego z nas - ma swoje granice. Słabo lub źle zsocjalizowany i wychowany malamut może być agresywny w stosunku do innych, obcych psów. Z tego też powodu trzeba kłaść bardzo duży nacisk na właściwe wychowanie i maksymalną socjalizację szczenięcia z innymi psami.
Alaskan malamuty są raczej cichymi psami, właściwie prawie nie szczękającymi. Mają natomiast skłonność do "mówienia". To malamucie gadanie to bardzo bogaty wachlarz mruczenia, pisków, skowytów aż po charakterystyczne wycie. Kiedy jeden zaczyna „śpiew” inne podążają za nim i mamy wspaniały koncert, rodem z mroźnej Alaski pełnej dzikich wilków. Pamiętajmy jednak, że wspólne wycie to sposób komunikacji w stadzie, jak również dobra metoda na rozładowanie wszelkich napięć.
 
 
Jeśli jesteśmy osobami aktywnymi, lubiącymi wycieczki piesze, rowerowe, konsekwentnymi i nader wszystko kochającymi zwierzęta a w szczególności psy, cenimy indywidualizm oraz prawo do własnych zachowań to możemy zacząć się zastanawiać czy malamut to pies dla nas. img_4877a
Jednak zastanówmy się i uczciwie odpowiedzmy sobie na podstawowe pytania; czy przygotowani jesteśmy, że trudno będzie znależć miejsce w wymarzonym lub od lat odwiedzanym nadmorskim kurorcie, że wejście na plażę z psem jest zabronione i że wędrówki po górach też niestety najczęściej są niemożliwe w towarzystwie naszego przyjaciela. Czy jesteśmy gotowi zrezygnować z naszych niektórych przyzwyczajeń i urlopów na rzecz towarzystwa naszego czworożnego przyjaciela? Czy stać nas psychicznie na przewrócenie naszego życia do góry nogami i dostosowania go chociaż w części do sposobu życia naszego malamuta? Czy będziemy umieli stawić czoło wszystkim, którzy uważają psa a w szczególności dużego psa za zło konieczne, które należy trzymać w budzie na łańcuchu? Musimy być przygotowani na niestety jeszcze niski w naszym kraju poziom świadomości i kultury kynologicznej; że wielkie centra handlowe, restauracje i puby to niestety nie miejsce, gdzie możemy wejść z dużym psem. Mam nadzieję i głęboko w to wierzę, że doczekam czasów, kiedy pierwsze pytanie ekspedientki czy kelnera zabrzmi / tak jak to ma miejsce np. w Austrii/: "Może podać miskę z wodą dla Panstwa przyjaciela?"
Dlatego pamietajmy aby decyzję o kupnie psa poprzedziły nasze wnikliwe przemyślenia....

 

 

 

 

 

back 100